Dziś, z inną świadomością aniżeli w tamtym czasie, dziękuję duszy Alicji, że mnie wybrała, że uznała, że jestem godna tego by móc towarzyszyć w jej drodze życia.
Ta droga od początku była trudna, nie była beztroska, chociaż w tej walce o sprawność Alicja zawsze była pogodna. Nie znam dnia, kiedy użalałaby się nad swoim losem, nie znam dnia, kiedy nie chciałaby żyć.
Kochała życie.
I z tym przesłaniem, chciałabym abyście wspomnieli jej siłę. Abyście w chwilach zwątpienia we własne możliwości pomyśleli o tym, że są lub były inne osoby na tym świecie, które mają lub miały trudniej. Trzeba stawiać się do życia i żyć – bo nikt nie wie, ile zostało nam dane.
Wiem, że ta sentencja wciąż jest powtarzana, ale taka jest prawda. Życie potrafi nas zaskoczyć – i to w każdy możliwy sposób.